Jaka wędka spinningowa do lekkiego i ultralekkiego łowienia?
Cześć!
Wielu ludzi pragnących rozpocząć przygodę z wędkarstwem zadaje pytanie jakie wędzisko kupić. Na stronach internetowych jest ogrom poradników, zarówno w formie filmów, jak i artykułów. Można też poszukać odpowiedzi na to pytanie na różnych forach internetowych. Doświadczeni łowcy mają swoje predyspozycje i co wędkarz, to inna opinia. Ja również ze swojej strony chciałbym w kilku słowach ułatwić Wam zakupy i w tym artykule skupię się na wędkach spinningowych.
Jakie ryby chcemy łowić naszą wędką?
Żeby wprowadzić Was do tematu, muszę najpierw wspomnieć o innej części zestawu. Do połowu każdego gatunku ryby istnieją wyspecjalizowane przynęty, które należy odpowiednio poprowadzić, stąd jesteśmy zmuszeni najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie: Co będziemy chcieli łowić? Z racji tego, że najbardziej powszechną rybą drapieżną w Polsce jest pasiasty zbój, większość początkujących wędkarzy zaczyna od zestawu zwanego light lub ultra light. Składa się on z kija o stosunkowo niskim ciężarze wyrzutu i niewielkiego kołowrotka. Najlżejsze przynęty okoniowe nie ważą nawet 1 grama, a górny limit to chyba tylko nasza wyobraźnia. Łowiłem skutecznie okonie średniej wielkości na 20cm Sairy od Mikado albo przyławiały się maluszki na 7cm Slidery od Salmo, a jak wiecie to nie są najmniejsze ani najpopularniejsze przynęty na te ryby.
Szpada od Westina 2 generacji wykonana na blanku Torayca® High Performance Carbon, uzbrojona w świetne komponenty, robi wrażenie nie tylko pod kątem jej właściwości, ale także pod względem estetyki. Nie jest przesadnie zdobiona, ale pozytywnie wyróżnia się na tle większości konkurencji.
Akcja wędzisk do lekkiego (L) i ultra lekkiego łowienia (UL oraz XUL).
Skoro wiemy już, że poruszamy się w temacie L/UL, można postawić na względną uniwersalność wędki, co na początek jest wskazane ale z czasem, chce się mieć możliwość idealnego poprowadzenia poppera lub twitcha, pociągnięcia twisterka, obrotówki lub cykady, podbicia kopytkiem, kogutem okoniowym i nadania pracy innym przynętom. Dlatego produkuje się kije o akcji x-fast/fast/moderate fast/moderate/slow. Każda akcja charakteryzuje się innym ugięciem i ma inne zastosowania. Dłuższe blanki pozwolą osiągać lepsze odległości przy zarzucaniu, utrudniają za to poruszanie się po zalesionych/zakrzaczonych brzegach.
Mikado Bixlite - Wyglądem niczym się kij nie wyróżnia, na pierwszy rzut oka na pewno nie każdy go rozpozna nad wodą a z bliska nie daje po sobie poznać, że jest na prawdę budżetowym wędziskiem. Blank pozwoli nam wyczuć najdelikatniejsze brania a ergonomiczny uchwyt kołowrotka gra w tym temacie na korzyść wędziska.
Dobór odpowiedniej długości wędziska - Mikado Bixlite dla początkujących.
Kolejnymi czynnikami wpływającym na dobór kija są rodzaj wody (rzeka/jezioro) oraz to, (w dużym uproszczeniu) czy mamy dostęp do łodzi czy stoimy na brzegu. Łowienie ułatwia także dobranie długości wędziska do wzrostu wędkarza. Do tego, dochodzą niuanse, takie jak wybór rodzaju linki. Wychodzi na to, że najprościej, jest mieć kilka "wykałaczek" do dłubania w okonkach, a nie każdy początkujący ma pewność, że spodoba mu się to hobby a od czegoś trzeba zacząć. Dlatego, na pierwsze rzuty zaproszę was do zapoznania się z wędka Mikado Bixlite w wersji 260cm i cw. 3-14g. Jest to całkiem sensowny sprzęt za pieniądze których nie będziecie żałować. Świetny wybór do rozpoznania naszych potrzeb (z czasem, kiedy nabierzecie wprawy, będziecie wiedzieli co wam pasuje, co przeszkadza – za długi/krótki dolnik, wygodny/nieporęczny uchwyt itp) oraz do poprowadzenia sporego wachlarza przynęt. Jeżeli macie dostęp do łodzi – krótsza wersja 208cm powinna dać większy komfort. Pusta szczytówka pozwala dobrze i szybko wyczuć brania, akcja wędki jest szybka a odległość na którą wyrzucicie średniej wielkości okoniową przynętę będzie satysfakcjonująca.
Dam Microflex czyli uniwersalna wędka do lekkiego łowienia.
Jeżeli ktoś dysponuje odrobinę większym budżetem, warto zwrócić uwagę na legendarną serię microflex od firmy DAM. Osobiście chwalę sobie model Microflex o długości 210cm i cw. 2-10g i to nie tylko pod kątem łowienia okoni. Skutecznie poluję nim też na pstrągi, klenie, jazie, a nawet bolenie i sandacze. Te ostatnie trzeba "docinać" bo mają twarde pyski i choć wędzisko jest na tyle szybkie, że sprawnie można nim poprowadzić pstrągowego twitcha, to do zedów potrzebny jest kij o szybszej akcji. Naturalnie, wedle okoliczności, dobieramy pod siebie odpowiednią długość lub ciężar wyrzutu.
Mój dotychczasowy uniwersał może i nie powala wizualnie na kolana, pod tym względem jest wykonany poprawnie, cenię go za wytrzymałość w trudnych warunkach - setki kilometrów pokonanych luzem w bagażniku, przedzieranie się przez krzaczory i tysiące zaczepów nie zmęczyły go ani trochę.
Jaka wędka pod klenie, pstrągi i okonie?
Jako że apetyt rośnie w miarę jedzenia, ja już się rozglądam za spinningami osobno pod klenie, osobno pstrągi oraz osobno okonie i wygląda na to, iż zdecyduję się kolejno na wędkę Westin W4 StreetStick 2 generacji o długości 213cm i cw 2-10g pod kropkowane ryby z małych rzek, i Lureleader Natural Heart 193cm o cw. 1,5-8g dla małych i dużych pasiaków. Microflexa z całą pewnością zatrzymam sobie jako zapas, bo przez jego dużą uniwersalność, będzie mógł mi uratować dzień nad wodą, jeżeli wydarzy się coś przykrego. W dniu kiedy kończę pisać dla Was te kilka zdań, użyłem na kleniach wędki dla mnie nietypowej - Spro Stream Precision o długości 285cm o cw. 3-18g.
SPRO Stream Precision - wędka którą można polecić do łowienia kleni w rzekach
Napisałem nietypowej, dlatego że zwykle preferuję szpady szybkie i bardzo szybkie, a ten spełniał moje oczekiwania tylko pod kątem długości i ciężaru wyrzutu. Początki były dla mnie trudne, ale już po 2 godzinach zameldowała się przyzwoita ryba, a hol to istna poezja. Dobrze czułem wcześniejsze rybki do 30 cm a ten pięćdziesiątak wcale bardziej nie męczył ręki, blank ma cudownie płynne ugięcie po sam uchwyt kołowrotka i wykonuje całą pracę za wędkarza. Planuję wypróbować go też do metody bocznego troka co da mi kolosalny zasięg z najmniejszymi przynętami.
Moja kleniowa nowa miłość, kolor mało powszechny więc łatwo go szybko odnaleźć w szafie (tak, mam szafę specjalnie na wędki), zbudowany na blanku muchowym więc nie należy zniechęcać się pierwszymi rzutami - trzeba się dotrzeć z nim przez kilkadziesiąt minut. Krótki dolnik to dla mnie ogromna zaleta, mimo konkretnej długości można go załadować jedną ręką.
Żyłka czy plecionka? - odwieczny dylemat każdego wędkarza
Decyzja o zakupie wędki powinna się też opierać poniekąd na doborze linki głównej. Część spinningistów preferuje plecionki, część woli używać żyłek. Należy pamiętać o tym, że w przypadku stosowania plecionek z kijami oznaczonymi "x-fast", trzeba liczyć się z częstym tzw. "odbijaniem się" ryby od przynęty, jeżeli łowimy nimi na przykład klenie lub pstrągi. Z kolei dobór żyłki do sprzętu "slow" sprawi, że przegapimy te najdelikatniejsze dotknięcia w przynętę. Żadna z tych skrajności nie ułatwi życia początkującym.
Mikado Sensor-X Area S - idealny wybór do łowienia UL oraz XUL
Jeżeli możecie sobie pozwolić na drugi kij UL, bo polubiliście się już na dobre z wędkarstwem i nabraliście wprawy – pozwolę sobie też zaproponować coś delikatniejszego. Tutaj faworytem i moim osobistym wyborem jest Mikado Sensor-X Area S w rozmiarze 183cm o cw. 0.5-2.5g . W dniu zakupu złowiłem nim 6 różnych gatunków ryb na dwa microjigi, a gdyby nie ostre jak brzytwa zęby 20-cm szczupaczka to by było 7. Generalnie, pasjonaci tego typu łowienia używają wędzisk i dużo droższych i trochę tańszych, ja znalazłem tu swój złoty środek, długo przy tym pozostanę. Jego największym atutem jest MOC i za to będę go chwalić. Nie poddaje się nawet pod sporymi rybami i jeżeli uzbroimy go w dobry kołowrotek z mocnym i precyzyjnym hamulcem – pozwoli szybko przejąć kontrolę nad olbrzymim przyłowem.
Mikado Sensor-X - dla skali grubości szczytówki pokazana z wykałaczką - obowiązkowo wozić w sztywnym pokrowcu, to odwdzięczy się solidnym ugięciem na dużej rybie. Kapitalny kij pod białoryb, a jak ktoś lubi okonie czy pstrągi na lekko - polecam bo sam sprawdziłem. Część szczytowa dla ułatwienia obserwacji najdelikatniejszych brań dodatkowo oprawiona kolorem widocznym nawet późnym wieczorem. Przyjemna dla oka, nieco "oldschoolowo" zdobiona.
Masz problem z doborem odpowiedniego wędziska - podejdź do naszego sklepu lub zadzwoń - pomożemy
Powyżej opisałem tylko kilka wędzisk, z którymi sam miałem do czynienia i które mogę Wam polecić. Oczywiście wybór jest dużo dużo większy, doświadczeni wędkarze wiedzą doskonale jakie mają potrzeby i znajdą u nas sprzęt, który spełni ich oczekiwania. Znam wędkarzy którzy mają dwie okoniówki na dużą rzekę, jedną na małe rzeki i trzy na jeziora, w tym jedną do łowienia z brzegu. Istnieją też modele różnych firm o zbliżonych parametrach, wtedy często o zakupie decyduje estetyka, a każdemu podoba się coś innego, zasadniczo jednak, te droższe modele mają ładniejsze zdobienia, wyższej klasy przelotki lub/i uchwyt kołowrotka.
Wspomniane w artykule jak i wiele więcej wędek spinningowych znajdziecie w naszym sklepie wędkarskim - serdecznie zapraszamy.
Po więcej informacji, wymianę poglądów jak i fachowe doradztwo zapraszam serdecznie do sklepu Nizel w Szczecinie lub na naszą stronę internetową nizel.pl
Maciej Kurpisz
Nizel Team